Stres – skąd się bierze; jest wrogiem, czy przyjacielem?
Według raportu GFK z 2016 roku regularny stres dotyka 98% Polaków. Przyjrzymy się dokładniej temu, czym w rzeczywistości jest stres i czy rzeczywiście jego działanie zawsze jest szkodliwe dla człowieka. Ponieważ każdy narażony jest na stres sprawdźmy czym jest towarzyszące wielu ludziom uczucie napięcia oraz frustracji, a także dowiedzmy się jak je redukować?
Stres, jak o nim mówił Selye – człowiek, który po raz pierwszy wprowadził jego definicję – jest „reakcją organizmu na dowolne wymagania stawiane mu z zewnątrz”.
Czym jest stres i skąd się bierze?
Stres to naturalna reakcja organizmu, którą w uproszczeniu możemy nazwać przeciążeniem emocjonalnym, psychologicznym i fizycznym. Jednoznacznie kojarzy się z negatywnymi uczuciami, tym niemniej stres powstał po to, aby pomagać w zmaganiach z niebezpieczeństwami. I tak, pod względem chemicznym, reakcja organizmu na stres jest zwykle taka sama. Niezależnie czy wywołana czynnikiem pozytywnym, czy negatywnym. W sytuacji stresowej, w mózgu wytwarzają się substancje chemiczne, takie jak kortyzol czy adrenalina. To sygnał alarmowy – informacja o zagrożeniu. W pierwotnym założeniu – mobilizacja do walki lub ucieczki, między innymi dzięki której przetrwaliśmy jako gatunek.
Dwa rodzaje stresu
Współcześnie bywa, że stres działa pozytywnie i jest powodem dla wzrostu motywacji , czy umiejętności adaptacji do zmieniających się warunków. Pod wpływem czynników stresogennych, w organizmie następują różne reakcje. Są to: przyspieszenie akcji serca, obniżenie, a następnie podwyższenie temperatury ciała, przyspieszenie oddechu, czy pobudzenie gruczołów potowych. W taki sposób ciało reaguje na stres krótkotrwały, którego działanie nie jest bardzo szkodliwe. Ten stres nazywamy eustresem, można nazwać go stresem konstruktywnym, który mobilizuje nas do progresu i rozwoju.
Tempo i styl życia sprawiają, że częściej niż w stanie optimum, znajdujemy się w stanie negatywnego stresu. Takiego, który osłabia organizm, pogarsza stan psychiczny; jest przyczyną frustracji lub wypalenia. To stres przewlekły, stres negatywny, inaczej nazywany dystresem. Występuje wówczas, gdy stresory mają charakter powtarzający się i występują przez długi czas. Może się zdarzyć, że reakcja organizmu będzie inna niż w przypadku działania pojedynczego czynnika. Może wtedy pojawić się za to poczucie zmęczenia i wyczerpanie.
Objawy stresu
Głównymi objawami stresu są podniesione ciśnienie krwi, drżenie rąk, napięcie mięśni, nudności, wypadanie włosów oraz zawroty głowy. To jednak tylko fizyczne symptomy. Te, które mogą niepokoić jeszcze bardziej, to przede wszystkim objawy natury psychologicznej, takie jak problemy z pamięcią, trudności w podejmowani decyzji, utrata wiary w siebie, a nawet ataki paniki. Przewlekły stres może przyczynić się do rozwoju chorób natury neurologicznej oraz psychicznych, takich jak: bezsenność, nerwica, a nawet depresja
Główne przyczyny stresu
Współczesna psychologia wyróżnia trzy typy czynników stresogennych, na których oddziaływanie jesteśmy narażeni. W pierwszej kolejności są to stresory fizyczne. Może być to dokuczliwy hałas, zanieczyszczenie środowiska, urazy, nadmiar bodźców, zdarza się, że mogą to być również: długotrwała praca fizyczna, czy kilkugodzinne prowadzenie samochodu. Za kolejny rodzaj czynników uważa się stresory społeczne, a wśród nich mobbing, odrzucenie, izolację społeczną oraz konflikty międzyludzkie. Ostatnie, mające charakter wewnętrzny to stresory psychiczne. Mają przeważnie źródło w wewnętrznych przeżyciach, emocjach i tendencjach jednostki, najczęściej mają związek z zaburzonym poczuciem bezpieczeństwa, brakiem wiary we własne możliwości lub poczuciem straty.
Wprawdzie stres jest pozostałością po naszych przodkach, ale współcześnie wiele osób zmaga się z nim niemal codziennie. Większość czynników stresogennych bardzo trudno jest wyeliminować, a w znaczący sposób wpływają one na jakość życia. Na szczęście znamy wiele sposobów, aby sobie z nimi radzić, żeby oswoić stres, a nawet się z nim zaprzyjaźnić. O tych metodach opowiemy w kolejnej części artykułu.